wtorek, 8 grudnia 2015

Thank you for..♥



Thank you for all unexpected kisses,
Thank you  for all hugs,
Thank you for you care about me,
Thank you for respect to me,
Thank you for your heart,
Thank you for all ''love you'' spoken to me,
Thank you for silent,
Thank you for talk,
Thank you for all our date,
Thank you for time,
Thank you for more than two years.
Thank you for all you have done to me,
Thank you for your every advice,
Thank you for call to me when i was sad,
Thank you for your love to me,
and more that you think...


"'For unexpected kisses...♥"

niedziela, 6 grudnia 2015

...




Teraz? Teraz nie istniało dla niej nic, jak tylko cisza, która otaczała ją z każdej strony. Setki myśli, których nie potrafiła uciszyć. Tak bardzo chciała powiedzieć, co czuje. Chciała, bez słów, pokazać mu, jak wygląda jej świat. Ale jak?

"How?"

niedziela, 5 października 2014

Just he..

Widzisz Jego oczy? Tak właśnie, to te, które patrzą na Ciebie z miłością. Widzisz Jego usta? To one wypowiadają te 2 najważniejsze dla Ciebie słowa. Czujesz dotyk Jego dłoni? To one obejmują Cię, gdy tego najbardziej potrzebujesz. Słyszysz bicie Jego serca? To właśnie dla Ciebie ono dalej żyje. On cały sprawia, że chce Ci się dalej funkcjonować, wstawać rano z myślą, że dziś znów przytulisz swój cały świat w ramionach. Jego śmiech potrafisz usłyszeć w środku nocy, kiedy się zbudzisz. Każdy Jego oddech powoduje dreszcze na Twym ciele. To on cały czas jest z Tobą w myślach, niezależnie od tego, co w danej chwili robisz i gdzie jesteś... Nie wymieniłam tu Jego imienia, a Ty i tak przed oczyma masz JEGO, prawda?



'' Jest moim oczkiem w głowie...♥ "

niedziela, 28 września 2014

Jeden moment, jedno bicie serca...

Czasami jeden moment może zmienić człowieka na zawsze. W jednej chwili tracimy coś, co było dla nas najważniejsze.. Znasz to uczucie, gdy wszystko się wali..? Gdy nie masz już siły by walczyć..?
"Stał nad jej grobem, trzymając ich wspólne zdjęcie, które tak bardzo lubiła. W pewnej chwili na jego policzkach pojawiły się łzy, jedna po drugiej.. "Gdybyś tu była wszystko byłoby inaczej, bylibyśmy razem, szczęśliwi" - mówił.. Tęskni za nią, za jej obecnością i uświadamia sobie, że już nigdy nie zobaczy jej uśmiechu, jej pięknych oczu, w których było coś wyjątkowego, już nigdy nie usłyszy jej słodkiego śmiechu i głosu. Choćby próbował to nigdy nie zagłuszy tej pustki, która pozostała w jego sercu.."
Dziewczyna, która zawsze była przy ludziach uśmiechnięta, pomagała innym gdy mieli jakiś problem, gdy chcieli się poradzić, zawsze potrafiła wysłuchać. Po wielu przejściach, spotkała swoje szczęście, los się do niej uśmiechnął. Miała chłopaka, który kochał ją nad życie, troszczył się o nią, była dla niego "księżniczką", nic więcej jej nie było potrzebne, mając jego, miała wszystko. Gdy była sama myślała o tym jakby to było zamieszkać razem, założyć z nim rodzinę, był dla niej największym szczęściem, uzależniła się od niego jak od narkotyku.. Dziewczyna miała problemy ze zdrowiem, często była słaba. Pewnego dnia nie pojawiła się w szkole, źle się czuła. Jak to on po lekcjach pojechał po kwiaty dla swojego skarba i zobaczyć jak się czuje. Nie wyglądała za dobrze, leżała w łóżku. Chłopak widząc ją, podszedł, położył kwiaty na półkę i położył się obok niej. Przytulił mocno i delikatnie pocałował. Rozmawiali, śmiali się. W pewnej chwili dziewczyna strasznie zbladła, coraz bardziej słabła, a z nosa zaczęła jej się lać krew.. traciła przytomność.. Chłopak nie wiedząc co się dzieje zawołał jej rodziców, a oni natychmiast zadzwonili na pogotowie.. W szpitalu robili jej mnóstwo badań, niestety nikt nie wiedział co jej jest.. Chłopak był załamany, w jego głowie przebierało się tysiąc myśli, które były najgorsze.. Cały czas przy niej był, zaniedbywał naukę, robił wszystko tylko po to by być przy swojej ukochanej..
W ostatnich chwilach jej życia, ostatnim tchem, ostatnimi siłami, wzięła go za rękę i powiedziała:
- "Nie chcę widzieć Twoich łez, jesteś silny, dasz sobie radę, nie zapomnij o mnie, mimo, że mnie nie będziesz widział to będę przy Tobie, a jeśli nabroisz to przyjdę i nakopie Ci, pamiętaj, że Cie kocham"
W jednym momencie jej serce przestało bić, jej czas się skończył, ale odeszła spełniona, bo "mając jego, miała wszystko..."



"Nic nie jest tak długowieczne jak prawdziwa miłość"

Everything have own end...


A teraz? Teraz nie ma już nic. Minęło to, co było dla mnie najważniejsze. Ty... Kiedyś byłam dla Ciebie ukojeniem, kiedyś byłam dla Ciebie wszystkim, kiedyś patrzyłeś na mnie z miłością, teraz patrzysz na mnie z obojętnością. Tobie zaufałam, w Tobie się zakochałam, Tobie serce oddałam. A dziś? Dziś zostały mi wspomnienia, no i może piękne zdjęcia. Dziś próbuję się pogodzić z Twoim odejściem, czemu nie mogę? Nie wiem. Wciąż czuję Twój dotyk, wciąż słyszę Twój głos, wciąż śnie o Tobie i wcale przestać nie mogę. I przestać nie chcę. Obiecywałeś, pamiętasz? Ja Ci ufałam, bez opamiętania wierzyłam, wiedziałam, że jesteś tym jedynym. Ale ja i tak dalej Cię kocham i kochać nie przestanę, me słowa na wiatr nie są rzucane... '' Czym byłoby życie bez Ciebie? Starą, nieczytaną już bajką, (…) Codzienność była by nie do zniesienia, dzień dłużył by się w nieskończoność, a noce? Noce były by moją udręką.... „






" A ja i tak będę dalej walczyć o swoje..."

sobota, 20 września 2014

Historia pewnej miłości..

Dziewczyna, która dużo w życiu przeszła, ciągłe kłótnie w domu, problemy. Pragnęła być szczęśliwa, znaleźć prawdziwą miłość. Miała przyjaciółki, które ją wspierały, zawsze przy niej były kiedy tego potrzebowała. Dużo wycierpiała w życiu, nauczyła się ukrywać cały ból w środku, nikomu nie pokazywać swojego cierpienia, przy innych udawać szczęśliwą. Mimo tylu niepowodzeń jednak znalazła swojego "księcia". On obiecywał jej, że będzie z nią na zawsze, że tylko ona się liczy. Świetnie się dogadywali, nie jedna chciałaby mieć takiego chłopaka. Troszczył się o nią, traktował jak księżniczkę, mówił, że jest tylko jego i nie pozwoli jej skrzywdzić, będą razem do końca życia. To wszystko było takie idealne, dziewczyna odzyskała wiarę.. Rzeczywiście było pięknie, ale po roku bycia razem, czar prysł.. Problemy, kłótnie, to wszystko wróciło.. Chłopak większość czasu przebywał w gronie przyjaciół, był ciągle zajęty, był bardziej obojętny w stosunku do niej, inaczej się zachowywał. Ona nie mogła już wytrzymać, codziennie chciała by było lepiej, by tamten czas wrócił. "Gdzie są tamte dni, gdy mówił, że jestem dla niego najważniejsza, że zawsze będzie ze mną" - po cichu mówiła. Pewnego dnia postanowiła do niego pójść, cieszyła się, że go w końcu zobaczy, ale gdy była już na miejscu, nie była zadowolona, zauważyła go z jakąś inną dziewczyną, widać było, że świetnie się dogadywali, patrzył na nią tym samym wzrokiem co kiedyś na nią. Nie mogła się powstrzymać od płaczu.. Dla mnie nie ma czasu - myślała.. Nie mogła znieść tego cierpienia, chciała wyrzucić to z siebie, więc napisała list, po czym wzięła kilka mocnych tabletek i zasnęła.. Nie skończyło się to dobrze, wylądowała w szpitalu, lekarze nie zdołali jej wybudzić, zapadła w śpiączkę..
Jej przyjaciółki przyjechały do niej jak najszybciej, jego nie było, nic o tym nie wiedział. Chciały go zawiadomić, więc zadzwoniły, ale nikt nie odbierał. Spędzał czas z przyjaciółmi i tą dziewczyną.. Dobrze się bawili, chłopak nie przejmował się dzwoniącym telefonem.. Po kilkunastu próbach nareszcie odebrał..
- Jeśli jeszcze interesujesz się swoją dziewczyną, to przyjedź do szpitala..
On nie wiedział o co chodzi, był w szoku, słysząc taką wiadomość. Pojechał tak szybko jak tylko mógł.. Zobaczył swoją ukochaną, leżącą, bez jakichkolwiek oznak życia.. Dopiero wtedy dotarło do niego, jak bardzo ją zaniedbywał, ranił.. Nie był przy niej kiedy tego potrzebowała, zobaczył jak bardzo ją kocha, wtedy gdy już było za późno.. Jej przyjaciółka dała mu list, który uświadomił mu ile musiała wycierpieć i jak bardzo go kocha, że zmienił jej życie i chociaż przez pewien czas mogła być naprawdę szczęśliwa, mając jego miała wszystko.. On był przy niej codziennie..
Dziewczyna nigdy nie wybudziła się ze śpiączki, ale jej serce zawsze należało do niego.. Gdzieś tam czekała na swojego ukochanego..


"Nie czekaj, potem może być za późno"